Zwierzęta w Krakowie – część pierwsza
Kraków i zwierzęta. Temat obszerny; wydawało się, że można ująć ten związek w jednym tekście, ale jednak okazało się, że nie będzie to możliwe. I dlatego o rozległych powiązaniach Krakowa ze zwierzętami wypowiem się w dwóch odsłonach.
W Krakowie żyją nie tylko zwierzęta udomowione, ale i dzikie. Jakiś czas temu w gazetach ukazywały się artykuły mówiące o tym, że w tym czy innym parku krakowskim można zobaczyć lisa. W mieście można spotkać także jeża, a nawet łosia. Zwierzęta zbliżają się do ludzkich siedlisk, ponieważ szukają jedzenia. Miasto rozbudowuje się coraz szerzej, ale korytarze napływowe dla zwierząt zostają. To ludzie wchodzą na ich terytorium.
Kiedyś znaleziono młode dziki śpiące w niedalekiej odległości od bloków. Wszędzie tam, gdzie są łąki, miejskie tereny leśne, możemy spotkać sarny. Główne tereny występowania to: Las Wolski, Zakrzówek. Podobnie z zającami. Lisy żyją na terenach wojskowych przy Galerii Kazimierz, w okolicach Krzemionek i kamieniołomu Liban. Ostatnio pojawiły się także borsuki, można je spotkać na obrzeżach Lasu Wolskiego. Ze względu na położenie naszego miasta, na dostępność do wody można spotkać różne gatunki ptaków Do najciekawszych ptaków wodnych gniazdujących w Krakowie należą: perkoz dwuczuby, perkozek, bączek, łyska, kokoszka, czernica, głowienka, brodziec krwawodzioby i zimorodek. Zimowiska mają tu mewy: śmieszka, pospolita i srebrzysta. W czasie przelotów zatrzymują się gęsi oraz nury. Występują tu również rzadkie gatunki ptaków: przepiórka, derkacz, gąsiorek, słowik szary i rdzawy
W Biuletynie Informacji Publicznej na internetowych stronach Krakowa można znaleźć informacje o tym, co powinien zrobić mieszkaniec naszego miasta, kiedy znajdzie dzikie zwierzę wymagające pomocy. Od 2007 roku działa całodobowe pogotowie interwencyjne prowadzone jest przez firmę „KABAN” dla zwierząt łownych. Pogotowie działa doraźnie w sytuacjach wymagających natychmiastowej interwencji, a także zobowiązane jest do prowadzenia działalności zabezpieczającej przed potencjalnym powstaniem sytuacji kryzysowych związanych ze zwierzętami łownymi na terenie Krakowa.
Zadaniem pogotowia interwencyjnego jest między innymi prowadzenie działalności ochronnej przed zwierzyną na terenach zurbanizowanych Krakowa, chwytanie zwierzyny łownej w miejscach występowania szkód i zagrożeń powodowanych przez zwierzynę i jej przetrzymywanie, przemieszczanie schwytanej.
Poza tym możemy skorzystać z pomocy dla zwierząt w Dzikiej Klinice (pierwszej w Małopolsce Fundacji zajmującej się dzikimi zwierzętami) patrz www:dzikaklinika.com
Przy ul. prof. Spiczakowa 6 w Krakowie – Mydlnikach działa ośrodek rehabilitacji i restytucji ptaków drapieżnych, prowadzony przez Stację Doświadczalną Katedry Zoologii i Ekologii, Wydział Hodowli i Biologii Zwierząt Uniwersytetu Rolniczego im. H. Kołłątaja w Krakowie.
Ośrodek prowadzi leczenie i rehabilitację ptaków drapieżnych poszkodowanych w różnego rodzaju wypadkach, które bez tej pomocy nie miałyby szans na przeżycie i przywrócenie przyrodzie.
Poza dzikimi zwierzętami na ulicach Krakowa można spotkać zwierzęta, których raczej nikt udomowiać nie chce. Szczury, a ostatnio coraz częściej kuny. W tym kontekście należy wspomnieć o akcjach deratyzacyjnych, które należą do obowiązków właścicieli nieruchomości. Szacuje się, że w dużych aglomeracjach przypada od 2 do nawet 5 szczurów na mieszkańca. – Szczury gnieżdżą się w podpiwniczeniach, kanalizacji. Przenoszą te same choroby, na które zapada człowiek: tyfus, czerwonkę, żółtaczkę, dżumę, cholerę i grypę. Drążąc kanały, podważają chodniki, przegryzają kable, mury, ściany, kanalizacją dostają się na wyższe kondygnacje budynków. W Krakowie stosunkowo najwięcej jest ich w starej części miasta, na Kazimierzu i w Podgórzu.
Od 1993 do 2011 roku gmina prowadziła, każdego roku, wiosną i jesienią, deratyzację na Plantach. Teraz jej zaprzestano ponieważ urzędnicy na podstawie danych stwierdzili, że problemu na Plantach już nie ma. Wciąż są podejmowane akcje walki ze szczurami w przejściach podziemnych. O konieczności przeprowadzenia akcji deratyzacyjnej przypomina państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Krakowie.
Okazało się, że temat „Zwierzęta w Krakowie” nie może się wyczerpać w jednym ujęciu. Niedługo napiszę o innych sytuacjach, w których pojawi się i Kraków i jego zwierzęta.